Wiadomo, że warzywa mają moc naturalnych lekarstw. Korzystam wię prozdrowotnie na całego. Także jako smarowidło buraczano - selerowe w pięknym bordowym kolorze wynikającym z unikalnych właściwości leczniczych rodzimego buraczka. Dodatek fasolki wnosi dawkę białka i wapnia, słonecznik niesie ze sobą witaminy E i B oraz minerały a kolendra w nasionach jest tradycyjnym środkiem na poprawę perystaltyki jelit. Wzdęcia? Kolendra. Bóle skurczowe jelit? Kolendra. Ba, kolendra działa nawet na skołatatne nerwy. Uspokaja, ułatwia relaks w postaci olejku eterycznego, więc do smarowidła ją miksuję. Jako herbatka zwiększa apetyt, jakby komuś było potrzeba. Mnie się raczej na jego wstrzymanie coś przydało. Ale z tym radzę sobie błonnikiem, którego w bród jest w warzywach (burak, seler, sic!).
100g smarowidła to 51 kcal
1.5 g tłuszczu
8.8 g węglowodanów
2.8 g białka
obliczone za pomocą aplikacji vitascale
- 1 burak (120g)
- 1 mały seler (140g)
- 2 czubate łyżki ugotowanej lub ze słoika drobnej fasolki cannellini (60g)
- 2 łyżki słonecznika (10g)
- 1 łyżeczka nasion kolendry (lub więcej zależnie od upodobania)
- 1 - 2 łyżek soku z cytryny
- woda i sól (do smaku) lub płyn z odciśniętych ze startych świeżych ogórków np. na tzatziki a może i być z mizerii
1. Słonecznik i nasiona kolendry zalać przegotowaną ciepłą wodą i odstawić.
3. Dodać resztę składników (słonecznik i kolendrę odcedzone) i zmiksować dodając jedną łyżkę lub nieco więcej wody (uwaga! kontrolować słoność!!!).
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za słowa komentarza. Cieszę się, że chwilkę spędziliśmy razem.