Nomeat, noegg, vegbacon, mylk,... Znajomo brzmiąca nazwa spotyka się wówczas z mieszaniną nieufności i zaciekawienia. I to jest to, o co chodzi. Jest zaciekawienie, jest chęć skosztowania.
Zapraszam na bezjajecznicę!
3 porcje
BEZJAJECZNICA Z KURKAMI
- 200g świeżych kurek
- 3 łyżki (30g) mąki z ciecierzycy
- ⅓ szklanki (80ml) wody
- 1¼ szklanki mleka z nerkowców (180ml) *
- sól, pieprz do smaku
- spora szczypta soli kala namak
- kilka (5 - 8) kropel sosu balsamicznego (opcjonalnie, ale polecam)
- odrobina oleju kokosowego do nasmarowania patelni
do podania:
świeże zioła: szczypiorek i tymianek
grzanki z razowego chleba
1. Mąkę rozprowadzić w wodzie, dodać sporą szczyptę soli i odstawić.
2. Kurki dokładnie oczyścić, większe przekroić na pół.
3. Patelnię posmarować olejem kokosowym, rozgrzać i przesmażyć kurki często mieszając ok. 2 - 3 minuty. Zalać mlekiem z nerkowców, mieszając smażyć kolejne 2 minuty.
4. Wlać mieszankę mąki z wodą i często mieszając przesmażyć razem chwilę, przykryć i niech się gotuje następne 2 minuty.
5. Zdjąć pokrywkę i mieszając dosmażyć, aż porobią się grudki wokół kurek. Jeśli lubicie, przesmażcie do zrumienienia. Doprawić solą, pieprzem, sosem balsamicznym i sporą szczyptą soli kala namak.
Podawać na grzankach posypane szczypiorkiem i tymiankiem. Albo na gofrach. Albo na wafelkach... albo wyjadać łyżką z patelni...
* Można użyć mleko niesłodzone z kartonika lub zrobić je samemu. Ja miksuję 60g nerkowców (2 garście) z 600 ml wody i sporą szczyptą soli. Przecedzam przez ściereczkę lub worek do mleka roślinnego lub używam chufamix. Mleka wychodzi więcej niż potrzebuję do bezjajecznicy, ale schodzi mi w domu dość szybko - jest pyszne.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za słowa komentarza. Cieszę się, że chwilkę spędziliśmy razem.